1. Nowa przejrzystość
Świat ekranów znowu stał się przezroczysty.
Po latach płaskich interfejsów, geometrycznych przycisków i projektowania bez cienia światła — wreszcie wróciło coś, czego brakowało: głębia.
Nie ta dosłowna, trójwymiarowa, lecz optyczna. Miękkie rozmycia, refleksy, półprzejrzyste warstwy — efekt, który sprawia, że ekran przestaje być płaską taflą pikseli, a zaczyna wyglądać jak szkło pod światło.
To język nowoczesnych interfejsów.
Apple nazwało go „liquid glass”.
Microsoft mówi o „acrylic” i „mica”.
Internet ochrzcił go prostym słowem: glassmorphism.
Ale pod tą nazwą kryje się coś więcej niż tylko efekt wizualny — to filozofia projektowania nowego pokolenia.
2. Od szkła użytkowego do szkła użytkowego
Apple od lat traktuje design jak fizykę emocji.
Kiedy w macOS Big Sur pojawiły się rozmyte panele i półprzezroczyste docki, nie chodziło o efektowność. To był sygnał: interfejs ma oddychać.
Ma przypominać fizyczny świat, w którym światło przenika przez warstwy i gdzie przezroczystość nie jest brakiem — lecz obecnością.
Microsoft odpowiedział w swoim stylu: inżynieryjnie, ale konsekwentnie.
W Windows 11 pojawił się efekt Mica, a kilka dni temu ogłoszono coś większego — Acrylic blur trafi do każdej części systemu.
Menu, pasek zadań, pop-upy, a nawet aplikacje webowe mają wyglądać jak część systemu.
To nie jest już tylko design – to zacieranie granic między przeglądarką a pulpitem.
Źródło: Windows Latest
Gdy przeglądarka staje się oknem na system, a system na sieć, szkło staje się nowym językiem komunikacji.
3. Gdy szkło przenika Internet
Apple i Microsoft wyznaczyły kierunek, ale świat projektowania podchwycił go błyskawicznie.
-
Figma – pełna presetów i komponentów „frosted glass”;
-
Canva – jeden suwak „rozmycie tła” i masz efekt jak z iOS;
-
Framer, Webflow, Semplice – gotowe szablony z półprzezroczystymi kartami, które wyglądają nowocześnie bez jednego wiersza kodu;
-
Tailwind CSS – wprowadził klasy backdrop-blur i bg-opacity, które zdemokratyzowały ten efekt.
To nie jest już „trend z Dribbble”.
To język webu 2025 – wspólny mianownik między natywnymi systemami, stronami i aplikacjami.
4. Jak to zrobić – szkło w CSS
I w tym miejscu magia staje się kodem.
Cała filozofia glassmorphismu sprowadza się do kilku linijek:
.glass {
backdrop-filter: blur(12px);
background: rgba(255, 255, 255, 0.08);
border: 1px solid rgba(255, 255, 255, 0.3);
border-radius: 16px;
box-shadow: 0 4px 30px rgba(0, 0, 0, 0.1);
}
Ta prosta kombinacja tworzy efekt szkła, które filtruje światło z tła,
oddziela warstwy, ale nie izoluje treści.
To estetyka „widzisz, ale nie dotykasz”,
idealna dla współczesnego UX – subtelna, ale emocjonalna.
5. Filozofia przejrzystości
Glassmorphism nie jest tylko stylem wizualnym.
To symbol szerszej zmiany: zaufania do interfejsów.
Przezroczystość oznacza dziś nie tylko efekt wizualny, ale też – uczciwość, lekkość, otwartość.
W czasach, gdy AI projektuje layouty, a użytkownicy przestają rozróżniać, co jest systemem, a co stroną – szkło staje się granicą i mostem jednocześnie.
Interfejsy stały się lustrem naszych intencji.
Im bardziej przejrzyste – tym bardziej wymagają autentyczności.
6. Co dalej?
Aktualizacja Windowsa to dopiero początek.
Za chwilę ten sam efekt trafi do przeglądarek, dashboardów, narzędzi webowych.
Glassmorphism stanie się nie tyle opcją, co domyślnym trybem estetycznym.
Jak flat design w 2014, jak dark mode w 2020.
Ale to nie jest powrót do realizmu.
To początek ery materiałów cyfrowych –
takich, które nie udają rzeczywistości, tylko nią zarządzają.
7. Dla twórców
Nie musisz być Apple, żeby myśleć w ten sposób.
Wystarczy kilka linijek CSS, ale też: świadomość, po co to robisz.
Glassmorphism działa tylko wtedy, gdy nie jest ozdobą, lecz częścią struktury informacji.
Używaj go tam, gdzie chcesz oddzielić treści,
zmiękczyć przestrzeń,
dodać spokoju interfejsowi.
📍Podsumowanie
Era szkła to nie tylko nowy rozdział w estetyce.
To nowy sposób myślenia o tym, czym jest ekran:
nie powierzchnią – lecz medium.
Nie przeszkodą – lecz filtrem.
Nie płaszczyzną – lecz przestrzenią.

