Gdy ARIA pojawiła się na horyzoncie ponad dekadę temu, jej rola była prosta: pomóc technologiom asystującym zrozumieć interfejsy, które stały się zbyt dynamiczne jak na standardy HTML.

Przyciski, suwaki, modalne okna, karty — wszystko to tworzyliśmy w Javascript, a screen readery były ślepe. ARIA miała być mostem. Dodatkową warstwą semantyki, która mówiła: to jest przycisk, to jest dialog, to jest nawigacja.

Nikt wtedy nie przewidział, że w 2025 roku ARIA stanie się czymś więcej niż technologią dostępności.

Że będzie jednym z kluczowych sposobów, dzięki którym ChatGPT, Atlas i inni agenci AI będą rozumieć internet.

I że web designerzy — po latach ignorowania ARIA — będą musieli wrócić do niej z zupełnie nowego powodu.

 

Dawne ARIA: wybawienie na czas, który już nie istnieje

 

ARIA (Accessible Rich Internet Applications) narodziła się z bardzo konkretnej potrzeby: świat webu stracił swoją semantykę.

W latach 2005–2015 UI budowano jako zlepek div-ów sterowanych JS-em. HTML nie nadążał za tym, co robiły frameworki.

W efekcie:

  • screen reader widział wszystkie elementy jako „coś nieopisanego”,

  • użytkownicy z niepełnosprawnościami mieli fatalne doświadczenia,

  • web designerzy musieli ręcznie oznaczać role i stany.

 

ARIA była bandażem na złamany web.

Role typu:

  • role=”button”,

  • role=”dialog”,

  • role=”navigation”,

  • aria-expanded=”true”

  • aria-label=”Zamknij”

 

pozwalały maszynom zrozumieć chaos.

I przez chwilę działało.

 

Potem web o ARIA… zapomniał

 

Wraz z nadejściem nowszych standardów HTML5 i bardziej semantycznych frameworków, ARIA zaczęła znikać z radarów.

Semantyczne elementy (<nav>, <main>, <header>, <button>) rozwiązywały większość pierwotnych problemów.

W teorii ARIA miała być uzupełnieniem.

W praktyce stała się niszą — wykorzystywaną głównie przez zespoły dbające o WCAG i dostępność.

Większość devów znała ARIA tylko z kontrolerów formularzy albo z przechodzenia audytów Lighthouse.

Aż do teraz.

 

Web 2025: ARIA nabiera zupełnie nowego znaczenia

 

Co się zmieniło?

Pojawiły się modele językowe, które czytają internet inaczej niż Google.

Google używa:

  • linków,

  • indeksów,

  • słów kluczowych,

  • heurystyk SEO,

  • struktury dokumentu.

 

ChatGPT, Perplexity i Atlas robią coś innego:

czytają stronę jak screen reader z supermocą AI.

Nie linearnie.

Nie keywordowo.

Tylko semantycznie.

Dlatego w dokumentacjach OpenAI i Microsoftu przewija się jedna rzecz:

„ARIA roles and properties significantly help models understand page structure.”

Czyli:

ARIA znów jest językiem, którym maszyna interpretuje interfejs.

Tym razem nie dla osób z niepełnosprawnościami.

Tylko dla agentów AI.

 

Agent Mode, Office Agent, Atlas — nowe pokolenie „czytaczy webu”

 

Wraz z premierą Agent Mode i Office Agent, Microsoft otwarcie potwierdził:

agenci AI korzystają z semantyki ARIA do rozumienia aplikacji i stron.

  • przycisk z role=”button” → kliknie,

  • formularz z role=”form” → wypełni,

  • element z role=”navigation” → potraktuje jako menu,

  • aria-label → stanie się „nazwą” elementu dla AI.

 

To nie jest drobny detal.

To nowy sposób organizowania danych dla maszyn, który:

  • nie zależy od SEO,

  • nie zależy od CSS,

  • nie zależy od frameworka,

  • nie zależy od layoutu wizualnego.

 

ARIA stała się punktem orientacyjnym dla software’u, który nie „ogląda” stron — tylko je rozumie.

 

Atlas od OpenAI: przeglądarka, która patrzy inaczej

 

Atlas — przeglądarka zaprojektowana dla AI, nie dla ludzi — traktuje ARIA jako:

  • mapę interfejsu,

  • informacje o hierarchii,

  • opis funkcji UI,

  • sposób identyfikacji elementów,

  • strukturę logiczną dokumentu,

  • „język czynności”,

  • instrukcję obsługi strony dla agenta.

 

Dla Atlasu:

  • role=”navigation” → to sekcja, którą można pominąć w podsumowaniu

  • role=”main” → to treść najważniejsza

  • role=”article” → to jednostka wiedzy

  • aria-hidden=”true” → nie indeksuj

  • aria-label → użyj tej nazwy w odpowiedzi ChatGPT

 

Web designerzy mogą tego nie widzieć — ale agent widzi każdy element.

Uporządkowany?

Zrozumiały?

Udokumentowany ARIA?

bot stworzy lepszą odpowiedź i lepszy skrót strony.

Chaos?

→ bot zgaduje albo pomija.

 

ARIA staje się nowym SEO

 

To jest największa rewolucja.

SEO do tej pory polegało na optymalizacji pod:

  • algorytm Google,

  • słowa kluczowe,

  • linkowanie,

  • strukturę treści.

 

W AI-first web, SEO zmienia się w:

  • strukturę ARIA,

  • semantykę,

  • opis interfejsu,

  • przejrzystość komponentów,

  • nazewnictwo warstw,

  • logiczny porządek DOM.

 

Google patrzy na treść.

OpenAI patrzy na znaczenie.

Microsoft patrzy na strukturę interakcji.

 

Nowa rola webdesignera: projektujemy UI dla ludzi i dla agentów

 

To jest najciekawsze: web wchodzi w epokę dwóch odbiorców.

1) UI klasyczne → dla wzroku ludzi

 

2) UI semantyczne → dla oczu modelu AI

 

Ludzie widzą layout.

AI widzi role, aria-labels, aria-owns, aria-expanded, aria-live.

Jeśli w 2025 tworzysz stronę:

  • dostępność to już nie tylko etyka,

  • to przewaga AI.

 

Strony dobrze opisane ARIA:

  • trafiają do podsumowań ChatGPT,

  • są poprawnie indeksowane przez agentów,

  • lepiej integrują się z Atlasem,

  • są czytelne dla systemów działających „bez przeglądarki”.

 

To nie fantastyka:

to już się dzieje.

 

Jak powinien wyglądać nowoczesny webdesign w erze AI?

 

1. Semantyka HTML + ARIA jako uzupełnienie

 

Nie odwrotnie.

Ale ARIA staje się elementem przewagi — nie tylko zgodności WCAG.

2. Każdy element powinien mieć przeznaczenie

 

AI nie lubi div-soup.

3. aria-label to już nie detal — to „nazwa encji” dla ChatGPT

 

To, co wpiszesz tutaj, trafi do promptów systemowych.

4. aria-live i aria-expanded mówią agentom, kiedy coś się zmienia

 

Dynamika UI staje się czytelna.

5. Struktura role=“article” = idealna jednostka wiedzy

 

Większa niż paragraf, mniejsza niż strona.

6. ARIA staje się API semantycznym webu

 

Dla ludzi niewidoczne.

Dla AI — kluczowe.

 

Podsumowanie — WebFlux insight

 

ARIA była kiedyś łatką na niedoskonałości HTML.

Dziś staje się językiem, którym AI czyta świat.

A skoro OpenAI Atlas, ChatGPT, Perplexity i Agent Mode zaczynają traktować stronę jak przestrzeń logiczną, a nie wizualną — to wchodzimy w nową fazę webdesignu.

Nie chodzi już o to, jak strona wygląda.

Chodzi o to, jak jest opisana.

Zobacz też: Atlas od Open AI

Może zainteresuje Cię również: 

Jak AI czyta CSS? — struktura, hierarchia, kaskada i modele AI

Jak AI czyta CSS? — struktura, hierarchia, kaskada i modele AI

[ English version here ] Od momentu, w którym modele multimodalne zaczęły analizować strony internetowe, w branży pojawiło się pytanie, którego nikt wcześniej nie musiał zadawać: Czy AI rozumie CSS? A jeśli tak — to jak? Bo jeśli ChatGPT potrafi czytać HTML,...