Po wejściu w nowe Affinity Studio emocje jeszcze nie opadły, a Internet nadal pyta: co właściwie się zmieniło?
Czy to tylko kosmetyczne odświeżenie, czy prawdziwa rewolucja?
Czy użytkownicy Affinity 2 mają czego żałować, czy wręcz przeciwnie – mogą się cieszyć?
Krótko:
Affinity Studio to nie aktualizacja. To nowy etap.
A nowości względem poprzednich wersji są większe, niż sugerują materiały promocyjne.
Poniżej masz kompletny, konkretny i praktyczny przegląd wszystkich zmian, których nie było w Affinity 2, a które pojawiły się dopiero wraz z Affinity Studio. I jak to wszystko wpływa na realną pracę twórców.
1. Koncepcja Studiów (Studio) zamiast Person – największa zmiana od lat
Tak, o tym pisałem już wcześniej, ale teraz spojrzymy na to z perspektywy „co doszło, czego nie było”.
W Affinity 1 i 2 mieliśmy:
-
Designer → tryby: Designer Persona / Pixel Persona
-
Photo → tryby: Photo / Liquify / Develop
-
Publisher → tryby: Publisher + wczytywane „persony” Designera i Photo
To było OK, ale trochę ograniczające.
Affinity Studio wprowadza zupełnie nową strukturę pracy, której nie było NIGDZIE indziej w poprzednich wersjach.
Dostajemy:
-
Vector Studio
-
Pixel Studio
-
Layout Studio
-
Typography Studio
-
Effects Studio
-
Adjustment Studio
-
Export Studio
-
Document Studio
-
Appearance Studio
-
oraz możliwość tworzenia Custom Studios
I to nie są „panels”.
To są pełnoprawne tryby pracy, które zmieniają narzędzia, UI i workflow.
Co to daje, a czego nie było wcześniej?
-
Możesz przełączać kontekst pracy bez zmiany aplikacji.
-
Masz nie trzy, ale kilkanaście wyspecjalizowanych trybów.
-
Możesz tworzyć Studia pod konkretne zadania — coś kompletnie nowego.
-
Interfejs przebudowuje się dynamicznie, w zależności od wybranego Studia.
To jak przejście z trzech dużych skrzyń narzędzi do jednego ogromnego pulpitu, który zmienia swój układ, gdy wybierasz kolejne zadania.
2. Wektoryzacja rastrowa — funkcja, której brakował przez lata
Największa „brakująca” funkcja Affinity 1 i 2.
Każdy użytkownik pytał:
„Kiedy w końcu dodacie Image Trace?”
W Affinity Studio — wreszcie jest.
Możesz:
-
przerobić logo z JPG na wektor,
-
wektoryzować ikony, ilustracje i szkice,
-
uzyskać „czystą” grafikę z piksela,
-
dopracować efekt w Vector Studio.
W Affinity 2 tego nie było, w żadnej formie.
A teraz działa to szybko, naturalnie i często lepiej niż popularne narzędzia online.
3. Wielostronicowość i skład w jednym miejscu — Layout Studio zastępuje Publishera
To ruch strategiczny.
Affinity Publisher do tej pory był niezależnym programem.
W Affinity Studio… nie jest już potrzebny.
Nowości:
-
Layout Studio obsługuje projektowanie publikacji wielostronicowych
-
Strony, master pages, układy, kolumny, makiety — wszystko w jednym środowisku
-
Typografia i stylowanie tekstu we wspólnym systemie z Vector i Pixel Studio
-
Projekt, retusz i skład mogą być prowadzone równolegle
W Affinity 2?
Nie było takiej integracji — skład był tylko w Publisherze.
4. Nowy silnik interfejsu i przebudowane panele
Affinity Studio to pierwsza wersja, w której:
-
panele są modularne i „dynamiczne”
-
narzędzia pojawiają się i znikają zależnie od Studia
-
układ jest dużo bardziej elastyczny i responsywny
-
można budować własne Studia z własnymi panelami
-
UI jest spójne między wszystkimi trybami (wcześniej Designer / Photo / Publisher wyglądały trochę inaczej)
Co zniknęło w Affinity 2?
-
sztywna struktura paneli
-
brak możliwości tworzenia własnych workspace’ów na poziomie „trybu”
-
brak modularności – interfejs był bardziej „statyczny”
Affinity Studio od strony UI to kompletnie nowe środowisko.
5. Usprawnienia w narzędziach typografii — większe niż sugerują materiały reklamowe
W porównaniu z Affinity 2 dostajemy:
-
osobne Typography Studio
-
zupełnie nowy panel kontroli typografii
-
lepszą obsługę OpenType
-
szybsze i bardziej intuicyjne style tekstowe
-
inteligentne podpowiedzi kerningu
-
klarowny system stylów (łatwiej ogarniać duże projekty)
W Affinity 2 tym wszystkim zarządzało się…
panelami, które były porozrzucane i często ukryte.
Teraz typografia ma własne miejsce.
To gigantyczny upgrade dla DTP, layoutów i UX/UI.
6. Dynamiczne konteksty narzędzi – funkcja, której nie było nigdy
To jedna z rzeczy, którą doceni się po kilku godzinach pracy.
W Affinity Studio:
-
pasek narzędzi
-
panele boczne
-
właściwości
-
menu kontekstowe
…wszystko zmienia się automatycznie, w zależności od:
-
wybranego narzędzia
-
wybranego Studia
-
typu zaznaczonego obiektu
W Affinity 1/2 narzędzia były „twarde” — zawsze takie same.
Studio to podejście kontekstowe.
Brzmi drobnie, ale wpływa na workflow ogromnie.
7. Ulepszenia w warstwach i Appearance Studio – nowe, potężniejsze możliwości
Nowe Affinity Studio przynosi:
-
osobne Appearance Studio
-
lepsze zarządzanie stylami i efektami
-
zmiany nakładane warstwa-po-warstwie w sposób nie-destrukcyjny
-
większą wydajność przy złożonych projektach
-
dużo czytelniejsze maski i grupy
W Affinity 2 interfejs Appearance był dość ograniczony, a kombinacje stylów — trudniejsze do ogarnięcia.
8. Edycja mieszana: raster + wektor + layout w jednym projekcie
Największa funkcjonalna różnica.
W Affinity 2:
-
Designer → wektor
-
Photo → raster
-
Publisher → layout
Pracowały razem, ale były to osobne aplikacje.
W Affinity Studio:
wszystko żyje w jednym środowisku, jednym pliku, jednym dokumencie.
I to nie jest drobna zmiana — to kompletnie inne narzędzie.
Możesz:
-
robić retusz zdjęcia (Pixel)
-
dopracować logo (Vector)
-
ustawić siatkę strony (Layout)
…bez zamykania czegokolwiek.
W Affinity 2 nie istniała taka płynność.
9. Usprawnienia wydajności – mniej widoczne, ale kluczowe
Różnice względem Affinity 2:
-
szybsze przełączanie narzędzi
-
szybsze renderowanie efektów rasterowych
-
mniejsze opóźnienia przy dużych projektach
-
optymalizacja GPU w Pixel i Vector Studio
-
stabilniejsze działanie przy wielu stronach dokumentu
To nie są efekciarskie nowości.
To jest fundament, dzięki któremu Studio „czuje się” nowocześnie.
10. Nowy system Export Studio – o wiele bardziej zaawansowany
W Affinity 2 tryb eksportu był dość prosty.
W Affinity Studio dostajemy:
-
kompletne Export Studio
-
wiele profili eksportu przypisanych do dokumentu
-
preview ustawień w czasie rzeczywistym
-
szybsze generowanie PDF/PNG/SVG
-
zaawansowane opcje warstw, stron, zestawów eksportowych
To najbardziej dopracowany system eksportu w historii Affinity.
11. Podsumowanie – Affinity Studio to faktycznie wersja „3.0”, tylko inaczej nazwana
Jeśli ktoś pyta:
„Czy Affinity Studio to tylko Affinity 2 z liftingiem?”
Odpowiedź brzmi jednoznacznie:
Nie. To jest największa aktualizacja w historii Affinity.
Nowości względem wersji 1 i 2 obejmują:
-
nową filozofię (Studia)
-
nowy interfejs
-
nowe narzędzia (wektoryzacja, typografia, layout)
-
nową strukturę workflow
-
nowe panele
-
nowe podejście do eksportu
-
nowy system warstw
-
nowe możliwości personalizacji
-
nową modularność
-
nową integrację raster–wektor–layout
To nie jest „update”.
To jest przesiadka na nową platformę.
Dla twórców oznacza to jedno:
Affinity Studio to najbardziej kompletne narzędzie projektowe, jakie Serif kiedykolwiek stworzył — i teraz w końcu dogania, a w niektórych miejscach przegania konkurencję.
Jeśli używałeś Affinity 2, poczujesz różnicę od pierwszych minut.
Jeśli dopiero zaczynasz — masz szczęście, bo wchodzisz w najlepszym możliwym momencie.



